W nadchodzącym tygodniu, a właściwie już za kilka godzin zacznie się u mnie mała przerwa w dostępie do internetu. Nie będę mogła blogować (a to uzależnia!), ale - co gorsza - nie będę mogła oglądać, czytać, odkrywać tych wszystkich wspaniałych miejsc tworzonych przez Was. Bu :(
A nie ma tygodnia, żebym jakiegoś nowego zachwytu nie doznała.
Tylko polskie odkrycia w mijających dniach!
Blog
Scrapbooking
Dzięki
Karolinie odkryłam przyjemność z tworzenia wirtualnych deco-kolaży (i to moje ogromnie przyjemne odkrycie), ale to pikuś w porównaniu z tym, co robi, i to w PRAWDZIWYM świecie, z różnych materiałów
ULIETTA.
Gdzie Ona to widzi? Jak to się dzieje, że bierze kilka skrawków, ścinków, zdjęć, farbek... i powstają takie cuda?
Poza tworzeniem cudów, Ulietta pisze, dzieli się wrażeniami, emocjami - fajnie wiedzieć, że za pięknymi kolażami stoi ktoś o miłym uśmiechu, lubiący się dzielić swoją radością życia.
Pozdrawiam, Ulietto, serdecznie i napisz, co z remontem? :>
Blog
Fotografia
Czy ktoś wie, jak ja w to magiczne miejsce trafiłam? Bo ja nie ogarniam. Tak samo, jak nie ogarniam, dlaczego dopiero teraz?
Jest pięknie: nierzeczywiste, przymglone zdjęcia z czasem zwyczajnych życiowych sytuacji. Ale nie zawsze zwyczajnych. Zresztą: trzeba umieć dojrzeć w z pozoru błahym, codziennym zdarzeniu magię, temat do zdjęcia. I nadać mu taki klimat.
I oddać to tak, że czujemy się przeniesieni w czasie...
Nie ma co bełkotać, bo i tak mi się nie uda opisać swoich odczuć, gdy otwieram stronę Tutturutu!
A jak już otworzycie, to puśćcie sobie w podkładzie "Video Games" Lany Del Rey, polecam :)
Blog
Kuchnia
Kulinarnych blogów jest sporo. Ciężko czymś tu zabłysnąć, mieć nowy pomysł, zaproponować nowy wygląd takiego miejsca i sposób podawania przepisów.
Jest kilka blogów z przepisami, którym daję klasę mistrzowską w swoim prywatnym rankingu. Zaglądam tam bardzo często, z ich Twórczyniami wymieniam myśli i dobre emocje i daję się im zainspirować. Oraz zachwycić.
Niedawno do mojej czołówki kulinarnych blogów dołączyły Marta i Krysia.
Bo mają pomysł wynikający z tego, że lubią i doceniają pyszne, pięknie podane śniadania i że ten pomysł potrafią przełożyć na wspaniale wyglądający blog.
Jestem pewna, że gdyby, idąc tym tropem, założyły bistro, bardzo chciałabym w nim zjeść i porobić zdjęcia: potrawom i wnętrzu!
Ha! Słuchajcie: nie dość, że odkrycia z tego tygodnia były po polsku, to jeszcze po BABSKU!
Uwielbiam zdolne kobiety i w ogóle myślę, że kobiety są najfajniejsze, najmądrzejsze, najładniejsze, najzdolniejsze. NAJ!
Jestem kobietą!
:DDD
I w nadchodzącym tygodniu będę odkrywać, co dzieje się w tych miejscach: